Forum Nasze małe zwierzaczki Strona Główna
->
Za tęczowym mostem
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
..::Wstęp::..
----------------
Przedstaw się
Galeria
Regulamin
Sprawy dotyczące forum
..::Zwierzaki::..
----------------
Psy
Chomiki
Rybki
Króliczki
Świnki morskie
Myszoskoczki
Szczury
Koszatniczki
Myszy
Szynszyle
Ptaki
Konie
Koty
Gady
Zwierzaczki
Zwierzaczki potrzebujące pomocy
..::Hodowle::..
----------------
Rejentówka
..::O wszystkim::..
----------------
Konkursy
Zabawy
Zabawki dla zwierząt
Ankiety
Misz masz
Tablica ogłoszeń
Za tęczowym mostem
Ważne strony
..::Shoutbox::..
----------------
Shoutbox
Quizik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
shirrrapeira
Wysłany: Czw 14:48, 17 Kwi 2008
Temat postu:
Pięknie... Żegnaj Emeryku.
Nilkowa
Wysłany: Czw 14:35, 17 Kwi 2008
Temat postu: Pożegnanie Emeryka.
Do tej pory nie byłam w stanie napisać Ci najdroższy przyjacielu pożegnania...
Czas wreszcie dorosnąć i przyjąć do wiadomości fakt,że odszedłeś na zawsze od nas.
Oto Twoja historia w telegraficznym skrócie.
Emeryk bo tak miałeś na imię.Żyłeś sobie beztrosko , spokojnie w stajni u naszej Ani i byłeś szczęśliwy,aż do momentu gdy Ania musiała Cię sprzedać.
Wtedy los nie był dla Ciebie tak łaskawy.
Najpierw musiałeś na kilka miesięcy zmienić stajnię i przeżywać niepotrzebny stres.Potem wróciłeś do nas,ale niestety nie byłeś już tak swobodny jak przedtem.Nowa właścicielka nie pozwalała już Ci pracować.Stałeś tylko i jadłeś .Nieraz z litości i tak by E. nie widziała Ania wzięła Cię na lonżę,bo żal było patrzeć jak tęsknie spoglądasz w kierunku ujeżdżalni.Twoje życie stało się puste.Pod koniec Twojego życia nikt z właścicieli nawet już Cię skarbie nie odwiedzał .Zacząłeś ginąć w "oczach".Zrobiłeś się smutny,narwany i przygnębiony nudnym życiem.
Pewnego dnia zachorowałeś,ale miałeś silną wolę życia i walczyłeś dzielnie do końca.
I to w Tobie tak kocham !!!!
Dziękuję Ci kochany,że dzięki Tobie moje dziecko pokochało jazdę konną.
To na Twoim grzbiecie Klaudia stawiała pierwsze nieudolne kroki w jeździe konnej.
To dzięki Tobie pokochaliśmy konie.
To z Tobą ,na Twoim grzbiecie Klaudia chodziła na spacerki.
To Ty pokazałeś jej jak cudnie jest po raz pierwszy ruszyć w teren.
To z Tobą spędziła pierwsze 7 lat przygody z końmi.
Dziękuję Ci kochany Emeryczku !!!!!
Przepraszam,że nie potrafiłam Ci pomóc!!!!
Przepraszam,że zostawiłam ,gdy najbardziej mnie potrzebowałeś!!!!
Przepraszam,że musiałam podjąć tę straszną decyzję o eutanazji!!!!
Jedyne co mi pozostało to wspomnienia!!!
Biegaj po zielonych pastwiskach
Galopuj po przestworzach niebieskich
Cwałuj po niezmierzonych łąkach z innymi ,którzy musieli odejść
DO ZOBACZENIA KOCHANIE!!!!!!
Taki byłeś ....
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin