Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chomik
Powoli
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:13, 28 Mar 2007 Temat postu: Kącik dysplastyczny |
|
|
Mam nadzieję, że jestem na tym forum sama z psem dysplastycznym. Ale jesli są tu jeszcze jacyś właściciele dysplastyków to zapraszam do dyskusji, wymiany poglądów, sposobów leczenia no i wsparcia w ciezkich chwilach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nilkowa
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Marki
|
Wysłany: Śro 23:20, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Już o tym wiesz ,ale jeszcze Ci przypomnę,że na dole w bannerkach masz stronkę Warny Strzeleckiej,która posiada 2 dysplastyczne psy.Nero urodził się praktycznie wogóle bez panewek i ma największa z możliwych dysplazji.
Ja swojego Nilka jeszcze nie badałam i nie wiem jak z jego stawami .Mam jednak nadzieję,że będą AA.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 9:34, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tego akurat to nikt nie wie ale dotychczas, odpukać, nie mieliśmy z tym problemów a to już przecież ponad 10 lat. Z tego co mnie wiadomo wszystkie pieski, które zostały prześwietlone mają stawy bardzo dobre. Nie liczę dwóch wyjątków gdzie właścicielom szczeniąt zabrakło zupełnie wyobraźni pomimo szczegółowych wskazówek jakich udzielamy przy sprzedaży. Z odchowem szczeniąt ras dużych nie ma żartów i trzeba wiedzieć. Co do samego prześwietlania to nie zalecam pośpiechu jeżeli nie dzieje się nic niepokojącego i nie popadać w panikę gdy piesek np. zacznie utykać w fazie szybkiego wzrostu. Ja już teraz prześwietlam swoje psy po ukończeniu 2 lat. Uważam, że wtedy obraz jest pełniejszy. Nie bez znaczenia jest też to gdzie się prześwietla bo można do badania powierzyć psa zdrowego a odebrać niestety uszkodzonego tak jak i przy złym ułożeniu do zdjęcia mogą wyjść różne dziwne rzeczy. Badanie to trzeba robić u renomowanego specjalisty.Zrobić raz i mieć pewność. W Polsce aktualnie w tym temacie panuje pewna psychoza której ulega większość właścicieli psów. Osobiście nigdy nie prześwietlałbym swojego pieska bez takiej potrzeby. Niesie to ze sobą wcale nie małe ryzyko oczywiście inne podejście do tego tematu należy mieć wprzypadku piesków używanych do reprodukcji. Hodowca musi się do tego nagiąć ale właściciel pieska wcale nie koniecznie. Zaznaczam,że wyraziłem tylko swoją opinię. Zb
|
|
Powrót do góry |
|
|
shirrrapeira
Moderator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 17:59, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja na szczęscie nie mam psa z dysplazją, ale wiem, że w hodowli z której mam Axla zdarzała się dysplazja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
chomik
Powoli
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 0:44, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dostaliśmy ostatnio wiadomość, że Roma - siostra Tofki z tego samego miotu była na prześwietleniu i nie ma dyzplazji:o))))) Bardzo się cieszymy, że choć ona tego uniknęła - choć powody tego, że kuleje na prawą tylnią łapę są nadal nieznane...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nilkowa
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Marki
|
Wysłany: Czw 1:08, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dla mnie to trochę dziwne.To kulenie od czegoś musi być.A łokcie też miała robione?
|
|
Powrót do góry |
|
|
chomik
Powoli
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 1:25, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wiesz co....sprawa wygląda tak, że Ci państwo Romy są trochę dziwni...tzn. bardzo symaptyczni, ale jeszcze tacy starej daty w myśleniu o psach, choć młodzi są. Nie poszli do ortopedy, tylko do jakiegoś normalnego weta z tym badaniem, łokci chyba (?) nie robili...mówiłam im, że warto to skonsultować i jak będzie potrzeba to służę pomocą w adresach dobrych ortopedów...Nie skorzystali póki co. Mało tego, jak wywnioskowałam z rozmowy to będą chcieli ją rozmnażać...choć ani Tofka ani Roma nie mają papierów rzecz jasna. Powiedziałam co o tym myślę i dlaczego to może narobić tylko szkody a nie pożytku, ale ich pogląd, że suka powinna mieć raz w życiu szczeniaki (popierany zresztą przez weta), jest dosyć silny, tak samo jak to, że Frolic to dobra karma (o dziwo cholera, Roma po tym Frolicu ma ładniejsze futro niż Tofka po Acanie)
Nie zmuszę ich do zmiany zdania niestety...a fakt jest faktem, że ich suka kuleje od czasu do czasu i to już od ładnych paru miechów. Myśmy po RTG poszli do nich, powiedzieć że Tofka ma dysplazję i że warto przebadać i siostrę i dobrze że to zrobili, ale na to co będzie się działo dalej mam dośc ograniczony wpływ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nilkowa
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Marki
|
Wysłany: Czw 1:33, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli sprawa tak wygląda to tylko tej suni szkoda.O szczeniakach od niej nie wspominając.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|