Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nilkowa
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Marki
|
Wysłany: Czw 11:12, 25 Paź 2007 Temat postu: Pogryziony Nilek. |
|
|
Nie miałam czasu aby napisać wcześniej.Wybaczcie prayer
Nil w poniedziałek został pogryziony przez psy MOJEJ MAMY .Aż wstyd się przyznać normalnie.Do tej pory żadnego problemu nie było.
A w poniedziałek jak zwykle poszłam do mamy z wizytą i wchodząc na podwórko odesłałam tamte psy na miejsce.Jeden z nich poszedł a drugi mały ,schował się pod winogronem.Jak weszłam i zamknęłam to ten mały zaatakował Nilka gryząc go po łapkach.Nil zaczął piszczeć i wtedy przybiegł ten duży(mieszaniec labrador z mastifem)i złapał Nilka za ogon ciągnąc w swoim kierunku.
W sumie nie miałam odwrotu bo zdążyłam zamknąć już furtkę,ale podświadomie przycisnełam Maxa da siatki nogą co spowodowało,że puścił Nilka .Jednak odwrócił się do tyłu i złapał mnie za łydkę kilka razy.(mam tylko 12 dziurek po kłach,ale niegroźnych).W tym samym momencie wyskoczył mój brat z domu i przytrzymała Maxa za ogon lub tylne łapy( nie pamiętam dokładnie)I tym sposobem udało się nam uciec.
Nil ma tylko małą dziurkę taką 1cmx1cm od kła u nasady ogona i nadwyrężony ogon(tzw.koński ogon).Na początku ten biedny ogonek tak po prostu sobie wisiał i się wcale nie ruszał,ale od wczorajszego wieczoru jest już znacznie lepiej.
Jak to smutno nie słyszeć ogona walącego w podłogę!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dominika
Powoli
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 0:21, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cześć Anetko, jak się czuje Nilek? Strasznie mi przykro z powodu incydentu z tamtymi psami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nilkowa
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Marki
|
Wysłany: Pon 11:35, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jest wszystko w porządku .Chłopak biega i już o wszystkim zapomniał.
Ogon wrócił do pełnej formy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rejentówka
Moderator
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radzymin k/Warszawy
|
Wysłany: Sob 14:56, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nic o tym nie wiedziałem, jak z ogonkiem czy nie ma trwałego uszkodzenia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nilkowa
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Marki
|
Wysłany: Sob 22:51, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Zbyszku ogonek zaczął wracać do formy już czwartego dnia.Teraz się merda prawie dookoła
Ostatnio zmieniony przez Nilkowa dnia Sob 22:53, 19 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|